sobota, 19 stycznia 2013

List do córki



Źródło: http://shamrocksshelf.wordpress.com/2011/06/15/south-african-books-everyone-should-read/

Zaczęłam ten rok od smutnych, przygnębiających i ponurych książek. Age of Iron czyli Wiek żelaza na pewno nikomu jeszcze nie poprawiła humoru, trudno też ją nazwać lekką rozrywką w czasie drzemki dziecka. Jednak jest to książka, która przykuwa uwagę i myśli na długi czas. 

Wiek żelaza to opowieści o samotnej, starszej kobiecie, nauczycielce języków klasycznych, która umiera na raka w Cape Town. Ostatnie dni swego życia pani Curren spędza na pisaniu długiego listu do córki mieszkającej w USA. Taką też formę ma cała powieść. Podsumowuje w nim swoje życie, a także opisuje co dzieje się w kraju. Przez całe swoje życie pani Curren żyła z daleka od brutalności apartheidu, nie dostrzegała losu czarnoskórych mieszkańców kraju. Dzięki służącej Florence i jej rodzinie wzrasta jej świadomość tego, co dzieje się na jej oczach. Syn Florence Bheki jest młodym aktywistą walczącym z systemem. Pani Curren staje się świadomym świadkiem aktualnych wydarzeń będących zapowiedzią upadku dotychczasowego systemu, takich jak, spalenie murzyńskiego osiedla czy zamordowanie syna służącej przez siły bezpieczeństwa. Kobieta zaczyna rozumieć, co kieruje młodymi ludźmi, którzy walczą o swoje prawo do życia, o swoją przyszłość. Pani Curren przywołuje metaforę wieku żelaza, po którym przychodzi łagodniejszy wiek brązu. Wierzy, że szacunek powróci.

Jedynym powiernikiem i towarzyszem umierającej kobiety jest włóczęga i alkoholik Vercueil, który zamieszkał w pobliżu jej domu. Między kobietą a włóczęgą zawiązuje się szczególna więź, oboje są skazani na zagładę, wbrew pozorom ich losy są bardzo podobne. Stopniowo Vercueil zmienia się z niedbającego o nic powiernika kobiety, jej jedyną pomocą w najbardziej intymnych czynnościach, kiedy choroba uniemożliwia jej samodzielną egzystencję.

Wiek żelaza jest uznawany za jedną z największych powieści Coetzee, pisarza uhonorowanego Nagrodą Nobla, a także Nagrodą Bookera. Jest powieścią wielką, ale nie ze względu na liczbę stron, a z powodu tematów podjętych przez autora. Książkę można analizować jako powieść polityczną, obyczajową, psychologiczną, powieść o starzeniu się i chorobie, miłości matki do córki, samotności.

W książkach Coetzee podoba mi się klimat niepokoju, poczucie zbliżającej się nieuchronnie niedoli. Bohaterowie to zwykle samotne, wyobcowane osoby, zmagające się ze sobą i światem. Coetzee kreśli genialne portrety psychologiczne, które na długo zapadają w pamięć. Często wracam do książek tego autora, ale ostrożnie je sobie dawkuję. W większym stężeniu mogą powodować depresję.

 J. M. Coetzee, Age of Iron, Secker & Warburg, 1990



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz