poniedziałek, 16 stycznia 2012

Jak być Żydem?

Wpadła mi ostatnio w ręce książka The Finkler Question Hawarda Jacobsona, która została nagrodzona Nagrodą Bookera w 2010 roku. Autor jest dziennikarzem i krytykiem. Napisał do tej pory 11 książek, docenionych przez krytyków i honorowanych prestiżowymi nagrodami i nominacjami. Jacobson mieszka w Londynie. Głównym tematem jego zainteresowania jest społeczność żydowska w Wielkiej Brytanii. Tej tematyki dotyka również The Finkler Question.

Poznajemy trzech mężczyzn.  Julian Treslove, któremu nie udało się osiągnąć spektakularnych sukcesów w życiu zawodowym ani osobistym, Samuel Finkler, żyd, filozof, osobowość telewizyjna i autor popularnych poradników (np.: "The Existentialist in the Kitchen"). Mężczyźni utrzymują kontakt od czasu szkoły, jednak trudno ich nazwać przyjaciółmi. Obaj spotykają się ze swym dawnym nauczycielem Liborem Sevcik staroświeckim, czeskim emigrantem.
Samuela i Libora łączą dwie rzeczy: zostali wdowcami i są Żydami. Spotykają się w mieszkaniu Libora i wspominają dawne czasy, przeżywają wspólnie żałobę, i  prowadzą dyskusje na temat aktualnych wydarzeń i Żydów. Kiedy Julian zostaje napadnięty na ulicy, prawdopodobnie przez kobietę, która powiedział coś co brzmiało „You, Jules” lub „You, Jew”, odkrywa w sobie Żyda i próbuje dotrzeć do istoty bycia Żydem. Przyjaciele, z których jeden żyje wciąż dawnym czasami, a drugi głosi poglądy antyizraelskie i jest członkiem stowarzyszenia ASHamed Jews, nie są w tej kwestii zbyt pomocni. W polskim wydaniu nazwa tej grupy brzmi SKONsternowani Żydzi, co nie znaczy zupełnie nic. Julian poznaje daleką krewną Libora i wiąże się z nią. Kobieta zakłada w Londynie muzeum upamiętniające brytyjską społeczność żydowską. Julian odnajduje miłość, ale trudno mu odnaleźć istotę bycia Żydem jeśli otaczający go Żydzi reprezentują tak skrajne postawy. W dodatku coraz częściej zdarzają się antysemickie ataki, które dotykają w pewien sposób także bohaterów książki.
Treslove ma problemy z własną tożsamością. Miał bardzo małą rodzinę, w zasadzie był tylko on i rodzice, brakuje mu zakorzenienia bo nic nie wie o swoich przodkach, pochodzeniu, genach. Poszukuje odpowiedzi na pytanie kim jestem w innych zamiast w sobie samym. Jest postacią tragikomiczną, zagubiony nieudacznik, któremu nic w życiu nie wychodzi i nieustannie przewiduje katastrofy. Ma dwóch dorosłych synów, których nie akceptuje, nawet ich nie lubi. Ma 49 lat i po nieudanej karierze w BBC jest sobowtórem gwiazd. Można więc powiedzieć, że na cały etat udaje kogoś kim nie jest. Czy uda mu się w końcu znaleźć sens życia?
The Finkler Quetion jest powieścią gadaną. Jej strony wypełniają rozmowy i rozmyślania bohaterów, mało jest natomiast wydarzeń. Czyta się to lekko, język jest przystępny. Mimo że tematyka wydaje się dość ciężka książka napisana jest w zabawny sposób, jest dowcipna.


Dla mnie ta książka była pewnym rozczarowaniem. Zawsze dużo sobie obiecuję po książkach nagrodzonych Bookerem. The Finkler Question nie wciągnęła mnie, czytałam ją przez to do długo i wynudziłam się przy tym. Mimo, że lubię książki traktujące o takich egzystencjalnych dylematach, jednak w tym wydaniu było to momentami wręcz nużące. Przypomina mi się Kompleks Portnoya, książka o wychowaniu w żydowskiej rodzinie, gdzie ta tematyka została przedstawiona żywo i była chyba bardziej jasna i czytelna dla goja.
The Finkler Question to dobrze napisana i zabawna powieść, ale jest to humor podszyty smutkiem i żalem. Książkę można polecić osobom interesującym się kwestiami żydowskimi. 


Moja ocena: 3/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz